Wszedłszy do rankingu najbardziej narażonych na wypadki i kolizje dróg miast, Gliwice znalazły się na niechlubnym 9. miejscu. Ranga została stworzona z wykorzystaniem informacji zgromadzonych w Systemie Ewidencji Wypadków i Kolizji. Analiza z poprzedniego roku pokazuje niemal 2,8 tysiąca incydentów drogowych w tym mieście, co przekłada się na 16,3 przypadki na tysiąc mieszkańców.
Porównując te wyniki z resztą kraju, sytuacja Gliwic wydaje się szczególnie niepokojąca. Miasto zajmuje 9. pozycję wśród 84 dużych miast Polski, które poddano analizie (tylko Szczecin, Rzeszów, Opole, Częstochowa, Kielce, Słupsk, Chełm i Katowice odnotowały wyższą liczbę wypadków i kolizji na tysiąc mieszkańców). W kontekście śląskich miast uwzględnionych w badaniu, sytuacja Gliwic stanowi jedną z najpoważniejszych.
Jednak przy ocenie tych statystyk warto pamiętać o pewnych specyfikach Gliwic. Miasto leży na skrzyżowaniu autostrad A1/A4, przez nie przechodzi także DTŚ i DK 88. Każdego dnia drogami tymi poruszają się tysiące kierowców, nie tylko z Gliwic, ale nawet spoza województwa śląskiego. Wysoki ruch na pewno wpływa na liczbę incydentów drogowych.
W ciągu 2022 roku w Gliwicach doszło do 2780 kolizji i wypadków. Zginęło w nich 8 osób, a 110 zostało rannych. Najwięcej incydentów drogowych wynikało z niezachowania przez kierowców bezpiecznej odległości między pojazdami albo podczas wykonywania manewru omijania – odpowiednio doszło do 479 takich zdarzeń (17,23% wszystkich) i 477 (17,16%). Najniebezpieczniejszym miejscem okazała się Aleja Jana Nowaka-Jeziorańskiego, gdzie doszło do 201 kolizji i wypadków.