Zużyte fusy z kawy to jeden z produktów, który często jest doradzany jako naturalny sposób na zakwaszenie gleby. W końcu, kawa przecież ma właściwości kwasowe. Zaskakujące może być odkrycie, że mimo iż logika podpowiada nam, iż powinno to działać, rzeczywistość jest zupełnie inna.
Badania przeprowadzone przez Oregon State University Extension wykazały, że kwas zawarty w ziarnach kawy rozpuszcza się w wodzie. To oznacza, że to nie same fusy są kwaśne, ale płynna kawa, którą pijemy. Zużyte fusy z kawy mają wartość pH pomiędzy 6,5 a 6,8, co sugeruje, że są one raczej obojętne niż kwaśne. Kwas z kawy jest także łatwo wypłukiwany przez wodę, co sprawia, że jego obecność w glebie jest bardzo krótkotrwała.
Kolejnym powodem, dla którego nie powinniśmy używać fusów z kawy jako dodatku do kompostu jest ich wpływ na dżdżownice oraz mikroorganizmy obecne w kompoście. Kawa posiada właściwości antybakteryjne – te same, które są korzystne dla nas podczas picia tego napoju – mogą zabijać potrzebne do rozkładu materii organizmy w kompoście. Jeśli już zdecydujemy się na wrzucenie fusów do kompostu, powinniśmy robić to ze szczególną ostrożnością i dodawać je razem ze „brązowymi” składnikami takimi jak wysuszone liście, a nie resztkami żywności.
Wreszcie najważniejszym składnikiem kawy szkodliwym dla roślin jest kofeina. Ma ona zdolność hamowania wzrostu roślin i opóźniania procesu kiełkowania poprzez wiązanie azotu w glebie. Faktem jest, że zużyte fusy z kawy zawierają około 48% całkowitej zawartości kofeiny obecnej w ziarnach przed ich obróbką. Na szczęście, jest jedno pozytywne zastosowanie tej właściwości – zużyte fusy z kawy mogą być skuteczne w walce z chwastami.