Niedawno zrealizowano plan Zarządu Dróg Miejskich (ZDM) i usunięto przejście dla pieszych na ulicy Okulickiego. Chociaż piesi mają do dyspozycji dwa inne przejścia z sygnalizacją świetlną – na skrzyżowaniach z ulicami Kozielską i Andersa – wielu z nich nadal korzysta z dotychczasowego miejsca.
To miejsce znajduje się na wysokości marketu LIDL, a poprowadzony tam chodnik łączył (i nadal łączy) osiedle Wojska Polskiego. Pomimo wygody tego miejsca, musiano usunąć pasy ze względu na zmianę trasy DK nr 78 oraz na wniosek policji.
Zarząd Dróg Miejskich przeprowadził szczegółową analizę przed podjęciem decyzji o likwidacji tego przejścia. Wniosek Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach był kluczowy, zwłaszcza po tragicznym wypadku śmiertelnym na tym przejściu. ZDM przypomina również, że zgodnie z prawem, pasy powinny być lokalizowane głównie na skrzyżowaniach, a odległość między nimi w mieście nie powinna być mniejsza niż 100 metrów.
Chociaż drogowcy od początku twierdzili, że celem likwidacji przejścia było przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa pieszych, wielu z nich nadal korzysta z usuniętego przejścia. Nieoficjalne informacje od policji sugerują, że piesi są bezpieczniejsi, kiedy na ulicy nie ma oznakowanych przejść lub są one wyposażone w sygnalizację świetlną. Piesi są wtedy bardziej uważni i przechodzą przez ulicę tylko wtedy, gdy są pewni, że nic nie nadjeżdża.
Agnieszka Filipkowska, radna miejska, niedawno opublikowała zdjęcia tego miejsca w mediach społecznościowych i stwierdziła, że mieszkańcy powinni mieć wpływ na decyzje dotyczące likwidacji przejść. Na jej zdjęciach widać osoby, które nadal przechodzą przez ulicę w miejscu usuniętych pasów. Jakie będą dalsze kroki? Tego dowiemy się w nadchodzącej kadencji samorządu, gdzie reprezentowane przez nią ugrupowanie ma najwięcej radnych.