Podczas kampanii prewencyjnej, mającej na celu ograniczenie nasilających się włamań do garaży, policjanci z Pyskowic zatrzymali podejrzany samochód w Toszku. Pojazd ten przypominał swym wyglądem typowy wóz służb technicznych. Okazało się, że instynkt stróżów prawa nie zawiódł – dwoje mężczyzn przewoziło w pojeździe skradzione przedmioty.
W niedawnym okresie, Komisariat Policji w Pyskowicach odnotował znaczący wzrost liczby włamań. Przestępcy wybierali jako cele swoich działań głównie garaże, warsztaty oraz stodoły, z których kradli różne przedmioty – od elektronarzędzi po koła samochodowe, które można łatwo sprzedać. W reakcji na to, zarówno służby kryminalne jak i prewencyjne podjęły intensywne działania, które już niedługo po ich rozpoczęciu przyniosły rezultat. W nocy w sobotę, policja zatrzymała dwóch podejrzanych mężczyzn, mieszkańców województwa opolskiego, którzy swoją działalność przestępczą skupili na obszarze Toszka i Wielowsi.
Przy przeszukaniu pojazdu, którym poruszali się 29-letni mężczyzna oraz jego 19-letni towarzysz, policjanci natknęli się na osiem kół samochodowych z aluminiowymi felgami i kable elektryczne. Wartość wszystkich znalezionych przedmiotów wynosiła około 10 tysięcy złotych. Obaj mężczyźni zostali aresztowani i przewiezieni do aresztu policyjnego. Starszy z nich miał już na swoim koncie wiele przestępstw przeciwko mieniu.
Osoba, której przedmioty znaleziono w samochodzie, została powiadomiona o ich odzyskaniu. Właściciel dowiedział się o kradzieży dopiero od policji. Teraz śledczy będą starali się ustalić, ile włamań dokonali zatrzymani mieszkańcy województwa opolskiego.
Zgodnie z kodeksem karnym, kradzież z włamaniem może skutkować karą do 10 lat pozbawienia wolności. Niestety, ciągłe zapotrzebowanie na kradzione rzeczy sprzyja dalszym włamaniom. Trzeba jednak pamiętać, że paserstwo jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat więzienia.
Paserstwo nie jest przestępstwem tylko w sytuacji, gdy sprawca jest świadomy, że nabywa rzecz pochodzącą z czynu zabronionego. Jest ono również karane, nawet jeśli sprawca nie ma tej świadomości, ale mógł i powinien przypuszczać, że tak jest.