Od niedawna Gliwice mogą poszczycić się nowym obiektem zabytkowym. Jest nim dawna Fabryka Drutu, położona pomiędzy ulicami Dubois i Bohaterów Getta Warszawskiego. Chociaż decyzję o jej rejestracji przyjęto z radością zarówno przez aktywistów lokalnej społeczności, jak i pracowników magistratu, to jednak plany dotyczące przyszłego zagospodarowania tego obszaru pozostają bez zmian.
Końcem października decyzja Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o wpisaniu obiektu do rejestru nabrała mocy prawnej. Pod ochronę trafiły takie budowle jak łaźnia i warsztat, kotłownia z kominem, ciąg zabudowy dawnej kuźni łańcuchów, stacja trafo i skład drutu oraz południowo-zachodnia elewacja budynków fabryki. Rejestracja jest wielkim zwycięstwem społeczności lokalnej, która ubiegała się o nią na wniosek Stowarzyszenia Miasto Ogród Gliwice, wspierane przez grupę Ratujmy Lipy i serwis Gruba Tektura.
Jakub Kowalski, architekt, który pierwszy poinformował o planach rozbiórki części budynków, wyraża swoją radość z powodu udanego zakończenia starań. Uważa, że dzięki zaangażowaniu społeczeństwa możliwe jest zachowanie historycznego charakteru tego miejsca. Dzięki temu centrum Gliwic może w przyszłości stać się atrakcyjnym miejscem dla mieszkańców i turystów.
Wpis do rejestru zabytków jest wynikiem działań inwestora prywatnego, gliwickiej firmy P.A. Nova, która planuje podjąć działalność handlową na terenie Fabryki Drutu. W tym celu firma złożyła wniosek o rozbiórkę części budynków. Urzędnicy gliwiccy nie wykluczają takiej możliwości.
Łukasz Oryszczak, rzecznik prezydenta Gliwic, podkreśla, że decyzja konserwatora zabytków jest racjonalna i uwzględnia zarówno potrzebę ochrony wartościowych obiektów, jak i potencjał inwestycyjny terenu. Według urzędników tylko kilka budynków na terenie Fabryki powinno zostać zachowane. Resztę obszaru planują oddać w ręce prywatnych inwestorów, co zostanie uwarunkowane przepisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie z tymi regulacjami na terenie Fabryki można umieścić obiekty handlowe o powierzchni sprzedaży większej niż 2000 m2.
W oczekiwaniu na decyzję konserwatora, miasto kontynuowało przygotowania do nowego zagospodarowania terenu. Obecnie trwają prace nad koncepcją budowy podziemnego przejścia dla pieszych i rowerzystów, łączącego ulicę Toszecką z obszarem przy ulicy Dubois. W przyszłości ma to umożliwić swobodny ruch pomiędzy terenem dawnej Fabryki Drutu a Centrum Przesiadkowym.
Prezydent Gliwic, Adam Neumann, w kwietniu w programie „Gość Dnia” stwierdził, że „centrum Gliwic nie może być skansenem starych zabudowań, które niszczeją”. Społecznicy zgadzają się z nim, wyrażając chęć odnowienia tego miejsca. Jakub Kowalski podkreśla jednak, że cały proces powinien odbywać się z poszanowaniem historycznej tkanki miejsca.