Do tragicznego zdarzenia doszło na płycie lotniska Aeroklubu w Gliwicach. Z ogromną siłą w płytę lotniska uderzył spadochroniarz. W wyniku zdarzenia poniósł on śmierć. Bardzo szybko na miejscu pojawili się ratownicy z Lotniczego Pogotowia Ratowniczego, jednak nic nie udało się zrobić i poszkodowany mężczyzna nie przeżył tego wypadku.
Spadochroniarz z dużą siłą uderzył w nawierzchnię lotniska
Całe zajście miało miejsce 10 września w piątek mniej więcej o godzinie 14:00. Jak relacjonują świadkowie, to właśnie wtedy spadochroniarz nadleciał i z ogromną siłą uderzył w nawierzchnię płyty lotniska. Jak najszybciej na miejscu wypadku pojawił się helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon, przez co nie podjęto się reanimacji mężczyzny.
Specjalna komisja Badania Wypadków Lotniczych zajmie się tą sprawą
Sprawa związana z upadkiem spadochroniarza jest obecnie wyjaśniana przez specjalną komisję związaną z Badaniem Wypadków Lotniczych. W miejscu, w którym doszło do całego zdarzenia pojawiły się także osoby, które prowadzą czynności wyjaśniające i zbierają kluczowe fakty mające wpływ na wyjaśnienie sprawy. Na ten moment w mediach pojawią się informacje na temat tego, że spadochroniarz był bardzo doświadczy w swoim fachu. Osoby odpowiedzialne za wyjaśnienie wszystkich okoliczności skupią się teraz głównie na tym, czy spadochron się otworzył, czy też może doszło do jakiejś usterki sprzętu.