Ulica Mickiewicza łączy w sobie ciąg pieszo-rowerowy oraz nawierzchnię chronioną zabytkową zielenią. Właśnie z tego względu zmiany i remonty, które muszą się tam odbyć zdecydowanie wydłużą się w czasie. Chodzi o to, że wymaga się podążania za wytycznymi uzyskanymi od wojewódzkiego konserwatora zabytków. Wszyscy pracownicy muszą wykazywać się ostrożnością, a wszystkie prace przebiegać etapami, stopniowo. W związku z tym remont, który w innych przypadkach trwa kilka miesięcy, tutaj wydłuży się przynajmniej dwukrotnie.
Dużo czasu potrzeba nawet na czynności uzyskania konkretnych dokumentów. Przeszło rok zajęło korespondowanie Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach ze Śląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków w Katowicach. W rozmowach tych ustalono warunki ochrony drzew znajdujących się przy ulicy Mickiewicza. Warunków tych trzeba przestrzegać w trakcie wykonywania wszystkich prac na chodniku oraz ścieżce rowerowej.
Co dalej?
Kilka tygodni temu uzyskano w końcu pierwsze warunki realizacji zadania, co daje nadzieję na możliwie szybkie rozpoczęcia prac. Wytyczne te zostaną wykorzystane w pierwszej kolejności przez projektanta prac. W projekcie należy uwzględnić konieczność prowadzenia prac ręcznych w sąsiedztwie lip. Takie działania sprawiają, że szansa naruszenia struktury korzeni jest stosunkowo niewielka. Rekomenduje się do tego zastosowanie systemów antykomprecyjnych, dzięki którym gleba nie zmieni swojej konsystencji. Chodzi o to, aby przepuszczalność wody oraz minerałów nie została zachwiana. Oprócz tego osoby, które wezmą udział w pracach muszą chronić korony, pnie oraz systemy korzeniowe drzew.
Wszystkie wytyczne sprawiają, że koszt remontu bezustannie wzrasta, a do tego wydłuży się w czasie. Kiedy prace projektowe zakończą się można wtedy mówić o planowanej dacie rozpoczęcia oraz końca prac. Mimo, iż z remontem nawierzchni nie należy zwlekać, gdyż jego kondycja pozostawia wiele do życzenia, władze miasta mają cały czas związane ręce. Stan ścieżki pozostaje monitorowany, a ubytki naprawiane i ta sytuacja jeszcze trochę potrwa.