Rankiem 30 października, około godziny 7:30 w Gliwicach na ulicy Kujawskiej doszło do kolizji drogowej. Zderzył się tu autobus komunikacji miejskiej z ciągnikiem rolniczym. Pomimo żmudnej pracy służb na miejscu zdarzenia, nikt z uczestników nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Za przyczynę tego niecodziennego zdarzenia najprawdopodobniej odpowiada kierowca ciągnika, który chciał uniknąć kontroli drogowej. Podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach, opisuje całą sytuację: „Z informacji, które posiadamy wynika, że rolnik na widok patrolu policji postanowił niespodziewanie zawrócić, co prowadziło do zderzenia z nadjeżdżającym autobusem.”
Kierowca autobusu miejskiego odczuwa ból po tym incydencie, ale jest to jedyny uraz jakiego doznały osoby zaangażowane w kolizję. Zarówno pasażerowie autobusu, jak i kierowca traktora są bezpieczni. Mimo to, pojazdy były uszkodzone – szczególnie autobus miejski. Służby nadal pracują na miejscu zdarzenia. Istnieje prawdopodobieństwo, że kierowca traktora chciał uniknąć kontroli trzeźwości.
Jeżeli okaże się, że kierowca ciągnika rolniczego był pod wpływem alkoholu, czekają go surowe konsekwencje. Jak dodaje podinspektor Słomski: „Jeżeli nasze przypuszczenia okażą się prawdziwe, wówczas rolnik będzie musiał zmierzyć się z poważnymi karami finansowymi i prawnymi.”