Zespół strażaków z gliwickiego oddziału straży pożarnej został powołany do przeprowadzenia niestandardowej operacji ratunkowej. Chodziło o sarnę, która nieszczęśliwie wpadła do studzienki kanalizacyjnej i nie była w stanie się z niej wydostać. W akcji pomocy niewielkiemu ssakowi udział wzięły lokalne służby ratownicze, które skutecznie uwolniły go z tej niebezpiecznej sytuacji.
Incydent miał miejsce w czasie sobotniej nocy na ulicy Sudetów w Gliwicach. Miejscowy oddział straży pożarnej dostał zgłoszenie o sarnie uwięzionej w studzience kanalizacyjnej około godziny 20.
Kiedy strażacy przybyli na miejsce, okazało się, że sarna zsunęła się jeszcze głębiej do kanału, co uniemożliwiło bezpośredni dostęp do zwierzęcia – taką informację przekazała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach na swoim Facebooku, gdzie opublikowano również fotografie dokumentujące przebieg niecodziennej operacji ratunkowej.
Aby uratować sarnę, strażacy musieli wykopać otwór o głębokości 1,5 metra w ziemi, następnie wykonali dodatkowe otwarcie w kanale, co pozwoliło na oswobodzenie zwierzęcia. Misja zakończyła się tuż przed północą – takie informacje przekazał oficer prasowy gliwickiej Komendy Miejskiej PSP, kpt. Damian Dudek, jak donosi RMF24.
W skomplikowanej akcji ratunkowej brały również udział jednostki policji, weterynarz oraz przedstawiciele Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji oraz Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych w Gliwicach.
Zwierzę po uwolnieniu trafiło pod opiekę schroniska dla zwierząt i zostało przetransportowane do lecznicy. W odpowiedzi na post na Facebooku pojawiły się liczne komentarze zachwalające zaangażowanie i profesjonalizm miejscowej Straży Pożarnej. „Brawo. Zawsze tam, gdzie są potrzebni” – to tylko jeden z wielu pozytywnych wpisów.