W wyniku łączonych działań Straży Granicznej oraz Centralnego Biura Śledczego Policji, zatrzymana została 48-letnia obywatelka Polski. Kobieta była podejrzewana o dowodzenie zorganizowanym gangiem przestępczym, specjalizującym się w nielegalnym przerzucie osób z zagranicy przez wschodnią granicę Polski, a następnie do różnych krajów Europy. Zatrzymanie miało miejsce dzięki współpracy funkcjonariuszy ze Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach, Straży Granicznej w Radomiu oraz policjantów z radomskiego oddziału CBŚP.
Jak informuje minister Wąsik, Ewa M., bo taką tożsamość nosi zatrzymana kobieta, stała na czele tej przestępczej organizacji. Grupa ta prowadziła swoje działania nielegalnego przerzutu osób przez okres co najmniej półtora roku. Co więcej, Ewa M. prowadziła również innego rodzaju przestępczą działalność. Wykorzystywała popularność portalów internetowych skierowanych do uchodźców, gdzie pod pozorem pomocy, prosiła o finansowe wsparcie dla swojej działalności, która de facto miała charakter przestępczy.
Wciąż zbierane są informacje na temat pełnej aktywności Ewy M., która zdaniem wiceszefa MS, jest dobrze znana w opozycyjnych kręgach jako aktywistka. W swoich publicznych wystąpieniach przy okazji zbliżającego się referendum, namawiała do głosowania „tak” w czterech kwestiach, w tym na rzecz zburzenia na granicy polsko-białoruskiej. Według oceny władz, takie działanie ułatwiłoby jej grupie przestępczej odnajdywanie migrantów gotowych zapłacić za nielegalne przeniesienie przez granicę.