W środę 22 września policjanci z Gliwic otrzymali zawiadomienie związane z uprowadzeniem. Zgłaszająca całe zdarzenie osoba zawiadomiła, że kierowca pojazdu marki Jeep uprowadził i związał dziewczynkę lub młodą kobietę sznurem, a następnie odjechał. Policjanci od razu wzięli się do czynności mających na celu wyjaśnienie tej sytuacji.
Pilny komunikat do patroli i szybka akcja
Po odebraniu zgłoszenia o uprowadzeniu młodej kobiety, dyżurny oficer od razu poinformował wszystkie patrole za pomocą pilnego komunikatu. Została wyznaczona także grupa policjantów, która miała zbadać miejscowy monitoring,a także przeczesać region nieopodal ulicy Traugutta. To właśnie tam miało dojść do domniemanego uprowadzenia. Po sprawdzeniu monitoringu można było potwierdzić kolor samochodu oraz pierwsze znaki tablic rejestracyjnych. Nagranie z monitoringu pozwoliło także ustalić kierunek, w którym poruszał się pojazd. Samochód odjechał w kierunki Bytomia, co się później okazało, że było to miejsce zamieszkania właściciela pojazdu.
Namierzenie właściciela pojazdu w Bytomiu
Kryminalni z Gliwic od razu udali się do Bytomia, a dokładniej do miejsca zamieszkania osoby, do której należał namierzony samochód. Na miejscu byli już także policjanci z Bytomia, którzy sprawdzali okolice miejsca, w którym mieszkał właściciel pojazdu. W momencie pojawienia się gliwickich kryminalnych, na miejscu zauważyli oni samochód, którego poszukiwali. Funkcjonariusze od razu podbiegli do niego i zaczęli wyjaśniać sytuację. Na szczęście cała sytuacja okazała się jedynie fałszywym alarmem, a mężczyzna wraz z pasażerką potwierdzili, że cała ta sytuacja jest po prostu wielkim nieporozumieniem.
Policjanci postanowili mimo wszystko podziękować kobiecie, która dokonała zgłoszenia o całej akcji. Czujność w takich przypadkach jest bardzo ważna, a zachowanie w tamtym momencie rzeczywiście mogło wzbudzić wątpliwości i podejrzenia. Kobieta zawiadamiająca wykazała się czujnością oraz szybką interwencją, za co należy jej podziękować.