Honorowanie pamięci dr Arthura Kochmanna: Tablica i kamień pamięci na gliwickiej kamienicy

Na fasadzie budynku mieszkalnego znajdującego się w Gliwicach, przy ulicy Berbeckiego 7, zostanie umieszczony kamień pamięci oraz tablica upamiętniająca, które będą sławić postać dr. Arthura Kochmanna, dawnego mieszkańca tej nieruchomości.

Seweryn Botor, pasjonat historii i społecznik aktywnie działający na rzecz ochrony i promocji lokalnego dziedzictwa, stoi za inicjatywą uhonorowania gliwickiego prawnika. We wrześniu 2024 roku Botor zwrócił się do władz miasta z prośbą o podjęcie kroków mających na celu umieszczenie tablicy pamiątkowej i kamienia pamięci Stolperstein.

W liście do miasta czytamy: „Arthur Kochmann był jednym z nielicznych, którzy w trudnych czasach nazizmu stanowili symbol człowieczeństwa. Każda osoba, która poświęciła swoje bezpieczeństwo, zdrowie a nawet życie dla dobra innych zasługuje na szacunek i naśladownictwo” – argumentuje Botor w swoim piśmie.

Kamień pamięci Stolperstein to specyficzny rodzaj upamiętnienia ofiar nazizmu. Są to małe kostki betonowe osadzone w brukowaniu chodnika, wykończone mosiężną tabliczką z wygrawerowanym imieniem i nazwiskiem upamiętnionej osoby, datą jej urodzenia i śmierci oraz informacją o jej losie. Stolpersteiny umieszczane są zazwyczaj w bliskim sąsiedztwie ostatniego miejsca zamieszkania danej ofiary.

O tym, kim był Arthur Kochmann, mieszkańcy Gliwic mogli dowiedzieć się dzięki inicjatywie Karoliny Jakoweńko, odpowiedzialnej za serię wystaw „Miniatury o Żydach z Górnego Śląska” w Domu Pamięci Żydów Górnośląskich. Na stronie internetowej Muzeum w Gliwicach można natomiast przeczytać, że Kochmann był honorowym obywatelem miasta, członkiem zarządu lokalnej gminy żydowskiej i aktywnym obrońcą praw Żydów. Został zamordowany w obozie koncentracyjnym, prawdopodobnie wywieziony tam podczas ostatniej deportacji gliwickich Żydów w grudniu 1943 roku.

Decyzja co do formy upamiętnienia Kochmanna zostanie podjęta przez radnych miasta Gliwice podczas nadchodzącej w czwartek sesji Rady Miasta.

Dodaj komentarz