W Pilchowicach miało miejsce przerażające zdarzenie drogowe, kiedy to samochód marki BMW, którym podróżowały dwie osoby, zderzył się ze słupem i narożnikiem murowanego płotu. Do akcji ratunkowej skierowany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak relacjonuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach, służby ratunkowe szybko trafiły na miejsce zdarzenia i natychmiast rozpoczęły operację ratowniczą. Ciężko ranna, 38-letnia kobieta kierująca pojazdem została ewakuowana za pomocą śmigłowca do najbliższego szpitala. Jej 18-letnia córka, która również znajdowała się w samochodzie, na szczęście nie odniosła ciężkich obrażeń, ale mimo wszystko wymagała opieki medycznej i także trafiła do szpitala.
Funkcjonariusze policji wstępnie określili sytuację wypadku. Kierująca samochodem marki BMW, jadąca w niekorzystnych warunkach pogodowych, podjęła decyzję o wyprzedzeniu toyoty na prostej, ale dość wąskiej drodze. Po przeprowadzeniu manewru straciła kontrolę nad pojazdem. Auto zjechało z drogi, ślizgając się bokiem, a następnie uderzyło w słup drogowy i narożnik płotu – dodaje rzecznik gliwickiej policji.
Na miejscu pracował zespół policyjny, który przeprowadził oględziny. Wsparcie dla nich stanowił biegły specjalizujący się w rekonstrukcji wypadków drogowych. Trwa śledztwo mające na celu ustalenie dokładnych przyczyn i okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Śledczy opierają swoje działania na relacjach świadków, analizie znalezionych na miejscu śladów oraz na opinii biegłego.